Tradycje kulinarne kuchni pogranicza (8)

Kułaga z jagodami, syrniki, wodzianka - dawne białoruskie desery i przekąski
Z cyklu: Tradycje kulinarne kuchni polskiego pogranicza
 

Kuchnia pogranicza polsko - litewsko - białoruskiego, to cudowna kuchnia tworzona przez lata w mozaice narodów, kultur i religii. Region ten od lat zamieszkiwali Polacy, Litwini, Białorusini, Ukraińcy, Żydzi i Tatarzy, Niemcy i Rosjanie. Nic dziwnego, że tutejsza kuchnia jest przez to różnorodna, pełna etnicznych wpływów, doprawiona smakami orientu, a jednocześnie tak bardzo charakterystyczna.

Choć dla kuchni białoruskiej charakterystyczne są ciężkie i tłuste potrawy, kraj ten słynie też z pysznych deserów i słodyczy. Niemal w każdym sklepie można kupić syroczki - czekoladowe batoniki wypełnione serowym nadzieniem. To w sklepie. A co w spiżarni? Jednym z najpopularniejszych deserów była kułaga, podawana na zimno, przyrządzana z leśnych borówek brusznic lub malin i sfermentowanego ciasta z mąki gryczanej, gotowanych z miodem przez dłuższy czas na małym ogniu.

Kułaga z jagodami
Świeże jagody przebrać, umyć i ugotować. Dodać przesianą mąkę żytnia, rozprowadzoną niewielką ilością wody oraz miód. Wymieszać i ugotować na małym ogniu, mieszając od czasu do czasu. Jagody można zastąpić świeżymi malinami, truskawkami, poziomkami. Oddzielnie podaje się bliny, chleb, jak też świeże mleko lub kwas.

Innym miejscowym przysmakiem, chętnie spożywanym jako deser lub na śniadanie są syrniki сырнікі, małe placuszki z pełnotłustego, kremowego twarogu z dodatkiem mąki, jajek i ewentualnie cukru lub rodzynek, pieczone na oleju na patelni. Po upieczeniu miękkie w środku, o chrupiącej skórce, podawane są z dżemem, miodem, musem jabłkowym lub kwaśną śmietaną. Nie można zapominać też o blinach, naleśnikach z mąki pszenno-gryczanej lub pszenno-żytniej, które zawędrowały z Rosji. Zazwyczaj bliny podawane są jako danie główne z mięsem, warzywami, kawiorem, rybą lub kwaśną śmietaną. Jako deser, smaku dodaje im miód, słodki twaróg, orzechy albo czekolada. Po głównym posiłku jada się też pierogi z owocowym farszem. Warto też spróbować konfitury варе́нье, podawanej jako dodatek do herbaty albo do blinów. Miejscowym przysmakiem jest żurawina w cukrze przygotowywana w taki sposób, aby każdy owoc był otoczony chrupiącym lukrem. Palce lizać.

W dawnej kuchni włościańskiej herbata i cukier stanowiły rzadkość. Jedzenie popijano kwasem chlebowym, sokiem brzozowym lub klonowym, piwem, nalewkami alkoholowymi, miodem pitnym oraz herbatkami sporządzanymi z owoców i ziół. Dzisiaj herbata i kawa jest bardzo popularna. Herbatę najczęściej podaje się z cukrem i cytryną lub dodatkiem konfitur, czy miodu. Nie ma natomiast zwyczaju picia herbaty z mlekiem. Charakterystycznym napojem jest kwas chlebowy wyrabiany ze sfermentowanego chleba upieczonego z maki żytniej, pszennej lub jęczmiennej. Kwas jest czasem aromatyzowany ziołami (często miętą) lub owocami (truskawkami, rodzynkami) lub jest wzbogacany sokiem brzozowym. Bardzo popularny jest sok brzozowy, który można kupić niemal wszędzie. Pite jest kwaśne mleko i nieznana u nas saładuha саладуха czyli gęsty napój z żyta i miodu. I jeszcze prosty przepis na białoruską wodziankę z różnych jagód. Trochę wysiłku i mamy smaczny, zdrowy napój, którym z pewnością zaskoczymy gości.

Białoruska wodzianka
Wziąć 4 kilo jakichkolwiek dojrzałych jagód, wsypać do wielkiej butli. Odgotować i ostudzić dziewięć litrów wody, wlać na jagody do butli i dodać ½ litra dobrego spirytusu. Zawiązać butlę papierem, nakłuć szpilką, postawić ja na słońcu na oknie na dwanaście dni. Na trzynasty dzień przecedzić przez sukienny worek, dodać 2 ¼ kilo cukru, wlać do czystej butli i obwiązawszy papierem, postawić na słońcu na jedną dobę, a potem przecedzić przez sukienny worek i rozlać do butelek, zakorkować dobrze, obwiązać drutem lub dratwą, zasmolić i w piwnicy do piasku suchego wstawić. Po upływie dwóch tygodni można używać.

Witold Kajszczak
 

Źródło zdjęcia: https://pl.freepik.com

Warto przeczytać...