Dwór wśród winorośli
Moc natury, rześkie powietrze, lessowe wzgórza poprzecinane licznymi wąwozami, pofałdowana szachownica pól, rwące rzeki spadające seriami malutkich wodospadów oraz gęste dziewicze lasy. Wieść niesie, że słońce zagląda tu bardzo często, a w powietrzu unosi się tyle jodu, co nad morzem. Nie bez powodu Roztocze nazywane jest polską Toskanią.
U źródeł rzeki Sanny, w sąsiedztwie Puszczy Solskiej, nieopodal Zalewu Janowskiego rozpościera się dwustuletni park o powierzchni 6 hektarów, a w nim dwór szlachecki pochodzący z lat 30. XIX wieku, przez lata własność rodzin Świdów, Mazurkiewiczów i Daltrozzo. W czasach PRL dwór został upaństwowiony. Po wojnie była tam szkoła, dom nauczyciela, poczta, klub rolnika, a następnie PGR i spółdzielnia produkcyjna. W połowie lat 70. został przejęty przez Związek Harcerstwa Polskiego i pełnił funkcję ośrodka szkoleniowo-wypoczynkowego. Lata eksploatacji doprowadziły go, jak wiele podobnych obiektów, do ruiny. Patrząc dzisiaj na dwór, trudno uwierzyć, że jeszcze nie tak dawno był na granicy zawalenia, zanim przeszedł w 2006 r. w ręce rodziny Niziów. Rodziny, którą łączą wspólne marzenia. Kompleksowy remont, pieczołowite prowadzone prace konserwatorskie pozwoliły zachować kształt oryginalnej bryły i wystroju architektonicznego. Na przełomie 2010/2011 został otwarty butikowy hotel Dwór Sanna z tematycznymi pokojami, łączącymi klasykę z nowoczesnością. Każdy z nich jest nazwany imieniem innego szczepu wina, oddającym ich styl i charakter. W wyremontowanym historycznym folwarku działa ekologiczna farma, w całości zaopatrująca kuchnię hotelową w warzywa i owoce, zioła i mleko, z którego na miejscu powstają sery - feta, holenderska gouda. Przebojem są sery dojrzewające pleśniowe wyrabiane według własnych receptur.
Skoro Roztocze nazywane jest polską Toskanią, to musi być i wino, co nie powinno dziwić. Polskie tradycje winiarskie sięgają wczesnego średniowiecza. Już za króla Kazimierza III Wielkiego „Polska była krajem winogronowym”. W tamtych czasach polskie winiarstwo stało pod względem technologicznym na znacznie wyższym poziomie niż węgierskie, a sami Węgrzy doceniali polski wkład w tworzenie ich tokajów. Dumą i wielka pasją rodziny jest winnica założona na nieodległym południowym stoku. Wygląda, jakby była opuszczona, ale to tylko pozory, porządek natury, bo natura lubi różnorodność i odwzajemnia się jakością wina. Nowatorski jest nie tylko sam projekt winnicy, w której sporą cześć roku, po zbiorach, spędzają owce jedząc trawę i użyźniając glebę. Nowatorski jest również sposób produkcji wina, całkowicie naturalny, bez drożdży i siarki. Co roku winnica wypuszcza 12-13 etykiet, od win białych i czerwonych, po różowe i pomarańczowe. Od win spokojnych, po musujące i coraz bardziej cenione pét-naty (pétillant-naturel), które awansowały do kategorii win hipsterskich. Powstają tzw. metodą pradawną, czyli bez dodawania drożdży, cukru i bez usuwania osadu drożdżowego. Wina Dworu Sanna są doceniane przez znawców, sommelierów oraz nagradzane w międzynarodowych konkursach.
Dwór Sanna stwarza doskonałe warunki dla amatorów relaksu na łonie natury, lokalnej historii, jak i osób poszukujących aktywnego wypoczynku. Goście mają do dyspozycji dwa stawy wędkarskie na terenie posiadłości, a w okolicy można znaleźć jeszcze kilkanaście większych akwenów dla wędkarzy, czy uprawiania sportów wodnych. Wokół dworu przebiegają liczne trasy rowerowe, w tym szlak Green Velo, którego trasy wytyczono wśród przyrodniczo najpiękniejszych i kulturowo najcenniejszych obszarów pięciu województw Polski Wschodniej, liczący łącznie 1886 kilometrów. Niedaleko znajduje się Zalew Janowski z krystalicznie czystą wodą i piaskiem uznawanym za jeden z najczystszych w Polsce, a obok niego park rekreacji Zoom Natury. W zachodniej części Lasów Janowskich, na terenie rezerwatu Imielty Ług, wśród torfowisko poprowadzone zostały kilometry ścieżek na specjalnych pomostach widokowych. Po aktywnym dniu, można odpocząć w ogrodzie letnim, gdzie każdy stolik jest wydzielony zielenią i widać stąd cały dwór. Z jednej strony stawy i źródła rzeki Sanny, z drugiej otwiera się widok na zabytkową aleję grabową, z trzeciej na głęboki las, spa, banię i łaźnię. Rosną tu orzech laskowy, akacja, magnolie, hortensje i lawenda, a wszystko osłonięte koronami kilkusetletnich drzew.
Hotel jest przyjazny zwierzętom. Zachwyca i przyciąga nie tylko miejscem, ale i jego rodzinną atmosferą, którą tworzą gospodarze i ich attaché kulturalni, wierne psy rodziny, Carla i Pinot.
Dwór Sanna
Wierzchowiska Drugie 163
23-310 Modliborzyce
https://www.dworsanna.pl
e-mail: recepcja@dworsanna.pl
Źródło zdjęcia: https://www.dworsanna.pl/hotel/
Źródło newsa: https://www.dworsanna.pl
Źródło: https://www.dworsanna.pl